Muffinki cytrynowe z makiem |
Skoraq opublikował przepis na te muffinki w lutym i od tamtej pory cały czas za mną chodziły :) I wiedziałam, że kolejne, które zrobię, to będą właśnie te. Uświadomiłam sobie, że przynajmniej od lutego nie piekłam żadnych muffinek! Oj, trzeba to koniecznie nadrobić :D
Oryginalne były z lukrem, ale ja za nim specjalnie nie przepadam, więc po prostu jak zwykle sypnęłam trochę cukru pudru na wierzch i wuala! W każdym razie Asi muffinki jak zwykle niezawodne, mięciutkie i puszyste. Na blogu pojawiły się już kiedyś bananowe, wg. jej przepisu - te też serdecznie polecam :)
Z podanej ilości składników wychodzi 12 standardowych muffinek. Foremki, które widzicie na zdjęciu są troszkę mniejsze od standardowych, więc musiałam dorzucić jedną spoza kompletu ;)
Składniki suche:
- 2/3 szklanki cukru
- skórka otarta z jednej cytryny (umytej i sparzonej)
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/4 łyżeczki soli
Składniki mokre:
- sok wyciśnięty z jednej cytryny
- 3/4 szklanki kwaśnej śmietany 12%
- 2 jajka
- 100 gramów masła
Dodatkowo:
- 3 łyżki maku (w oryginale dwie, ale ja lubię duuużo)
- cukier puder do posypania
Przygotowanie:
1. Skórkę z cytryny rozetrzyj w misce z cukrem, dodaj pozostałe suche składniki i wymieszaj.
2. Masło rozpuść i odstaw do wystygnięcia, a następnie wymieszaj z pozostałymi mokrymi składnikami.
3. Składniki suche dodaj do mokrych i krótko wymieszaj, tylko aż się połączą. Dodaj mak i jeszcze raz bardzo krótko wymieszaj.
4. Przełóż do wyłożonej papilotkami blaszki lub do silikonowych foremek. Piecz w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez ok. 15 - 20 minut. Ja zwykle piekę na oko, ale można też sprawdzić patyczkiem czy babeczki są już gotowe.
5. Po wystudzeniu posyp muffinki cukrem pudrem lub udekoruj w dowolny sposób.
Ile bym nie upiekła muffinek - zawsze okazuje się, że za mało :) Mam wrażenie, że jedzenie ciasta to taka trochę ceremonia, musi być kawka, herbatka, cała otoczka, a muffinki są i zaraz ich nie ma ;) |
Babeczki są mocno cytrynowe, mięciutkie i puszyste, a do tego pysznie smakują z makiem :) |
Wspaniałe babeczki, super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Cytryna i mak rządzą i wymiatają resztę :-D Oooooł jeeeeeee!!! :-D
OdpowiedzUsuńUrocze serduszko :) !
OdpowiedzUsuń