Zupa z botwinki - najważniejsza zupa wiosną ;) |
Wiosna nieodłącznie kojarzy mi się z rabarbarem i zupą zwaną "botwinką". Rabarbar mama zawsze miała na działce, a kompot z niego do tej pory mogę pić hektolitrami. Zresztą już wkrótce na blogu pojawi się przepis na kolejny - z dodatkiem jabłek i limonki. "Botwinka" to jednak moje "dorosłe" odkrycie. Jakoś specjalnie nie zapamiętałam jej z dzieciństwa, chociaż na pewno pojawiała się na stole. Za to dziś mogłabym ją jeść trzy razy w tygodniu, jak tylko przychodzi na nią sezon :)
Uwielbiam jej smak i soczysty czerwony kolor. Lubię też dodać sporo soku z cytryny, jeśli nie jest wystarczająco kwaśna. Zupę przygotowuję na bazie wywaru drobiowego, ale można też ugotować ją na wywarze warzywnym.
Stopień trudności: średnie
Składniki:
- 1,5 litra wywaru drobiowego
- 1 średniej wielkości burak
- 1 lub 1,5 pęczka botwinki*
- ok. 4 ziemniaków
- 3 łyżki śmietany
- 1 surowe żółtko jaja
- 1 lub 2 marchewki ugotowane w wywarze
- sok z cytryny do smaku
- opcjonalnie: przyprawy do smaku
Do podania:
- po 1 lub 2 jaja na twardo na osobę
* Jeśli pęczek jest duży wystarczy jeden
Przygotowanie:
1. Zagotuj wywar. Buraka obierz, pokrój w cienkie paski i wrzuć do wywaru. Gotuj ok. 10 minut, następnie dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki.
2. Botwinkę umyj i pokrój niekoniecznie bardzo drobno ;) Dodaj do zupy i gotuj, aż ziemniaki i buraki będą miękkie. Dodaj ugotowaną w wywarze i pokrojoną w kostkę marchewkę.
3. Do śmietany dodawaj po łyżce gorącej zupy, za każdym razem dokładnie wymieszaj. Przelej do zupy. Dopraw do smaku sokiem z cytryny (ja lubię, gdy zupa jest dosyć kwaśna, ale to zależy tylko od Twoich upodobań!). Ściągnij zupę z ognia.
4. Surowe żółtko zahartuj tak jak wcześniej śmietanę, dodając gorącą zupę i mieszając. Wlej do zupy, wymieszaj, nie gotuj.
5. Podawaj z jajkiem ugotowanym na twardo.
"Botwinkę" podaję z jajkiem na twardo. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wypróbowałeś przepis? Zostaw komentarz, daj znać mi i innym Czytelnikom, co sądzisz :) Dziękuję!