Galaretka z bitą śmietaną i owocami |
Gdybyście zapytali mnie o ulubiony deser z dzieciństwa odpowiedziałabym natychmiast i bez zastanowienia: galaretka z bitą śmietaną i owocami. Takimi jakie akurat były pod ręką - w lecie świeżymi, a w zimie z puszki. Połączenie słodkiej śmietanki i lekko kwaśnych owoców i galaretki jest po prostu genialne.
A warstwy po prostu muszą być ułożone w tej kolejności :) Kwaśne owoce ze słodką śmietanką i przebijanie się łyżeczką po tą galaretkę... Od kiedy pamiętam w domu używało się galaretek Winiary i tym razem też nie mogłam użyć innej, wybrałam malinową, która sprawdziła się świetnie, bo jest słodka i lekko kwaskowa jednocześnie, więc przebijałam się łyżeczką z przyjemnością :)
Tradycyjnie też zrobiłam sobie galaretkę w garnku, a później ją pokroiłam, jeśli zrobisz ją z mniejszej ilości wody (ok. 400 ml) i odczekasz aż porządnie się zetnie, otrzymasz idealne kostki. Ja przygotowałam zgodnie z opisem na opakowaniu, bo taką galaretkę lubię najbardziej, a kształt nie miał dla mnie znaczenia. Zresztą można po prostu wlać ją do pucharków i w nich odstawić do stężenia. A bita śmietana? Nie musi być wyciskana przez żadne rękawy itp., wystarczy wrzucić po kopiastej łyżce do każdego pucharka - i tak przykryją ją owoce. Dlatego ten deser jest pyszny i jednocześnie niezbyt pracochłonny :)
Stopień trudności: łatwe.
Liczba porcji: ok. 4 - 5
Składniki:
- 1 opakowanie galaretki o smaku malinowym Winiary (lub inny ulubiony smak)
- 1 opakowanie śmietanki 30 lub 36% (ok. 300 ml)
- 1 - 2 łyżeczki cukru pudru - do smaku
- kilka łyżek borówek lub innych ulubionych owoców
Przygotowanie:
1. Galaretkę przygotuj zgodnie z opisem na opakowaniu lub w 400 ml wody (zwłaszcza jeśli jest upał, lepiej użyć mniejszej ilości wody). Odstaw do wystygnięcia, a chłodną albo wstaw do lodówki w płaskim naczyniu, albo rozlej do pucharków i chłodź już w nich.
2. W przypadku pierwszej opcji stężałą galaretkę pokrój w kratkę, aby powstały kostki i rozłóż je do pucharków.
3. Śmietanę ubij, pod koniec dodaj cukier puder do smaku. Wyłóż na galaretkę.
4. Borówki wypłucz, a jeśli używasz innych owoców umyj je, pokrój w zależności od potrzeb. Wyłóż na wierzch.
I gotowe :) Z dzieciństwa pamiętam, że lubiłam bawić się w układanie większej ilości warstw, w większych pucharkach, to naprawdę świetny deser i można wykombinować to, na co akurat ma się ochotę :) A w wersji dietetycznej bitą śmietanę możesz zastąpić jogurtem greckim z odrobiną miodu :)
Taki deser zawsze się sprawdzi, mniam :)
OdpowiedzUsuńMoja Mama wkładała owoce do szklanek, zalewała galaretką, a na wierzch dawała Śnieżkę. Coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńPrzypadkowo znalazłem ten blog i muszę powiedzieć, że superowe są przepisy i fajny blog.
OdpowiedzUsuńZapraszam Panią do mojego bloga: http://swiatgastronomiczny.blogspot.com/
Serdecznie Pozdrawiam !
Pięknie się prezentuje, uwielbiam takie desery:)
OdpowiedzUsuńprosto, słodko i smaaacznie <3
OdpowiedzUsuń