Idealnie cytrynowa babka :) Od kiedy zobaczyłam u Skoraka te muffiny, ciągle za mną chodziło coś cytrynowego z makiem, a kiedy zobaczyłam to cytrusowe ciacho, wiedziałam, że już po mnie :) Od trzech tygodni nie miałam w ustach nic słodkiego, więc udzieliłam sobie małej dyspensy na dwa nieduże kawałeczki :) Ciacho było też z pomarańczami, ale ja przerobiłam je sobie na cytrynowe i upiekłam w formie do babki. Miękka i wilgotna, absolutnie pyszna, cytrynowa baba z makiem będzie idealna na Wielkanoc!!
Muszę Wam się przyznać, że odwaliłam niezły numer piekąc to ciasto, bo wlałam sok z cytryn razem z pestkami :) Zorientowałam się, co zrobiłam, gdy zobaczyłam trzy pestki przyklejone do dna szklanki... Kolejne trzy wypatrzyłam miksując ciasto i na szczęście to był chyba koniec, bo nikt się nie skarżył... choć wszystkich grzecznie uprzedziłam, żeby uważali :D I taka właśnie ostatnio zakręcona jestem :)
Składniki:
- 40 gramów maku
- 60 ml mleka
- 125 gramów masła
- 150 gramów cukru (w oryginale 215, moim zdaniem to za dużo)
- skórka otarta z dwóch dużych cytryn (umytych, sparzonych)
- sok wyciśnięty z jednej dużej cytryny (50 ml)
- 3 jajka
- 225 gramów mąki pszennej (użyłam tortowej)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 55 gramów migdałów zmielonych drobno
- 125 gramów kwaśnej śmietany (u mnie 12%)
- opcjonalnie: cukier puder, polewa czekoladowa lub lukier do dekoracji
Przygotowanie:
1. Piekarnik rozgrzej do 180 stopni bez termoobiegu. Mak zalej mlekiem i odstaw na 15 minut.
2. Masło ubij z cukrem na gładką masę, dodawaj po jednym jajku cały czas miksując, aż do uzyskania bladej, kremowej masy.
3. Dodawaj kolejno mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, zmielone migdały, śmietanę, sok z cytryny i mak (wraz z mlekiem), miksuj krótko, tylko do połączenia się składników. Przelej do wysmarowanej masłem lub margaryną i wysypanej bułką tartą formy na babkę.
4. Wstaw do rozgrzanego piekarnika i piecz ok. 35 - 45 minut do tzw. suchego patyczka, czas pieczenia zależy od użytej foremki, gdy ciasto będzie z wierzchu ładnie rumiane, trzeba wbić patyczek, jeśli nie oblepia go ciasto, babka jest gotowa :)
5. Wyciągnij z piekarnika, odstaw do wystygnięcia, gdy lekko przestygnie wyciągnij z foremki. Całkiem zimną babkę posyp cukrem pudrem lub udekoruj w inny dowolny sposób!
Zdarza się najlepszym... Najważniejsze, że nikt zębów nie połamał :)
OdpowiedzUsuńCiacho wygląda pysznie :)
No pięnie, widzę, żeś zakręcona jak słoik od ogórków ;-) Ale to nie jest ważne. Ważne, że baba się udała. Wygląda cudnie :-)
OdpowiedzUsuń