Tak mi się ostatnio zebrało na te muffinkowe eksperymenty:) Bo jak już i tak rozgrzałam piekarnik, to czemu by przy okazji nie zrobić szybciutko pysznych babeczek? Przecież składniki i tak zawsze są pod ręką ;)
Z podanej ilości składników wychodzi 12 muffinek. Jeśli lubisz mocno korzenne smaki możesz dodać jeszcze jedną łyżeczkę przyprawy do piernika.
Składniki suche:
- 2,5 szklanki mąki
- 0,5 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- szczypta soli
- 2 łyżeczki przyprawy korzennej (do piernika)
Składniki mokre:
- 1 jajko
- szklanka mleka
- pół szklanki oleju
- 20 ml likieru amaretto (można zastąpić np. rumem)
Dodatkowo:
- 100 g gorzkiej lub mlecznej czekolady w kawałkach (ja użyłam gotowych pastylek z gorzkiej czekolady)
Przygotowanie:
1. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni.
2. W osobnych naczyniach mieszamy składniki suche i mokre. Następnie wsypujemy suche do mokrych i szybko mieszamy łyżką - tylko do połączenia się wszystkich składników.
3. Dodajemy kawałki czekolady (można odłożyć trochę do poukładania na wierzchu babeczek) i jeszcze raz mieszamy.
4. Rozkładamy ciasto do wyłożonej papilotkami blaszki do muffinek. Na wierzch wciskamy odłożone kawałki czekolady.
5. Pieczemy w temp. 200 stopni do momentu, aż wyrosną i się zarumienią. Następnie zmniejszamy temperaturę do 170 stopni. Łącznie pieczemy ok. 17 - 20 minut, wyciągamy gdy są ładnie złociste z wierzchu ;)
Uwielbiam piernikowy smak...a sama jeszcze nie robiłam pierniczków...
OdpowiedzUsuń