Lebkuchen - niemieckie, mięciutkie pierniczki - tak wyglądają na "surowo" bez lukru, polewy itp. |
Długo szukałam przepisu na takie pierniczki - grube i miękkie, do pochłaniania, a nie do dekoracji :D Znalazłam go na blogu Moje Wypieki. I trzeba przyznać, że jest super - nie tylko ze względu na smak samych ciastek, niezbyt słodkie, z odpowiednią ilością przyprawy... ale również ze względu na czas przygotowania. Robi się je ekspresowo, ciasto nie musi też leżeć długo w lodówce. Idealne podczas świątecznej gorączki.
Z podanej ilości składników wychodzi ok. 30 sztuk pierniczków.
Składniki:
- 250 g mąki pszennej
- 85 g zmielonych na mąkę migdałów
- 3 łyżeczki przyprawy korzennej
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 200 ml płynnego miodu
- 85 g masła
- W oryginalnym przepisie znalazło się również pół szklanki drobno posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej, którą można również zastąpić skórką otartą z dwóch cytryn. Ja jednak nie użyłam ani tego, ani tego, a pierniczki wyszły pyszne :)
Przygotowanie:
1. W misce mieszamy ze sobą wszystkie suche składniki.
2. W garnku na małym ogniu podgrzewamy masło z miodem, cały czas mieszając. Kiedy masło całkiem się roztopi odstawiamy do przestygnięcia.
3. Wlewamy miód z masłem do suchych składników, gdy jest jeszcze lekko ciepły. Miksujemy krótko, aż składniki się połączą. Masa jest klejąca i ma lekko "sypką" konsystencję. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wystudzenia. Ponieważ się spieszyłam, pominęłam ten szczegół i pierwszą porcję robiłam jeszcze z lekko ciepłym ciastem :)
4. Z ciasta lepimy kulki wielkości orzecha włoskiego, spłaszczamy i układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce zachowując dosyć duże odstępy, gdyż ciasto praktycznie podwaja swoją objętość! Formując kulki moczymy delikatnie ręce w wodzie, wtedy ciasto nie będzie kleiło się do rąk. Ja część pierniczków zrobiłam okrągłych, ale drugą częścią ciasta wylepiłam blaszkę ze świątecznymi wzorami :)
5. Pierniczki pieczemy ok. 10 - 15 minut w temperaturze 180 stopni (te w blaszce piekłam jeszcze krócej), uważając, żeby za bardzo się nie spiekły. Pierniczki zbyt długo pieczone nie będą smaczne. Odstawiamy do wystygnięcia. Chwilę po upieczeniu ciastka są bardzo miękkie, później robią się twardsze, a następnego dnia znowu miękną.
W tym roku po raz pierwszy lukrowałam cokolwiek, więc proszę o wyrozumiałość ;) Tak wyglądają lebkuchen udekorowane białym i różowym lukrem. Użyłam lukru królewskiego z białka i cukru pudru, a aby uzyskać różowy kolor, dodałam do części czerwonego barwnika...
A tak wyglądają lebkuchen upieczone w blaszce z wzorkami i polukrowane. W blaszce pieczemy je zdecydowanie krócej! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wypróbowałeś przepis? Zostaw komentarz, daj znać mi i innym Czytelnikom, co sądzisz :) Dziękuję!