Karmelizowane jabłka z kremem mascarpone z migdałami

Kiedy na blogu Cook & Celebrate zobaczyłam przepis na "Gruszki z puszystym kremem migdałowym" nabrałam strasznej ochoty, żeby zjeść taki deser tutaj i teraz:) Rzeczywistość sprowadziła mnie jednak na ziemię, bo w sklepie obok nie było ani gruszek, ani bez... ale piwnica pełna jabłek! 

Nie przepadam za amaretto, więc użyłam odrobiny Ballantine'sa ;) Również surowych jajek staram się unikać, więc ostatecznie wyszło mi coś zupełnie innego, dlatego zachęcam do zerknięcia na oryginalny przepis <tutaj>!

Składniki (na dwie porcje jak na zdjęciach):

- jabłko
- 2 łyżki miodu (lub dwie łyżeczki cukru trzcinowego)
- czubata łyżeczka masła
- plasterek cytryny
- 2 łyżki whisky (u mnie Ballantine's)

Na krem:

- 125 g serka mascarpone
- 2 łyżeczki cukru pudru
- 2 łyżki płatków migdałowych
- kilka migdałów - posiekanych
- 3 łyżeczki whisky (również Ballantine's)

Przygotowanie: 

1. Na suchej patelni prażymy migdały do momentu, aż się zarumienią. Przekładamy na talerzyk, a następnie dodajemy na patelnię masło. Kiedy się rozpuści dodajemy miód, mieszamy i wrzucamy obrane i pokrojone na dosyć duże kawałki jabłko.

2. Smażymy na średnim ogniu, aż jabłka delikatnie się zarumienią. Następnie wyciskamy do nich sok z plasterka cytryny i dodajemy alkohol. Mieszamy jeszcze chwilę i odstawiamy do wystygnięcia.

3. W tym czasie przygotowujemy krem. Widelcem mieszamy mascarpone z cukrem pudrem, dodajemy Ballantine'sa, prażone płatki migdałowe i posiekane migdały, pozostawiając odrobinę do dekoracji. Mieszamy dokładnie.

4. Do kieliszków lub szklanek rozdzielamy po połowie jabłek, układamy na nich krem, posypujemy migdałami.

Dzięki dodatkowi alkoholu deser jest bardziej (nie lubię tego słowa) "charakterny". Jeśli nie macie pod ręką odrobiny whisky spróbujcie poeksperymentować z amaretto lub rumem. Polecam:) Ja swoją porcję zjadłam jeszcze przy aparacie fotograficznym, druga czeka na M. w lodówce, ale nie wiem czy będę w stanie długo się powstrzymywać ;)