czwartek, 19 września 2013

Restauracja The Mexican na rynku Manufaktury w Łodzi


The Mexican 
ul. Ogrodowa 19a (Rynek Manufaktury)
Łódź

Ile czasu trzeba spędzić w restauracji, żeby napisać jej recenzję? Godzinę? Półtorej? Do "The Mexican" wybrałam się ze znajomymi i przesiedzieliśmy ponad dwie i pół godziny! Atmosfera tego miejsca jest niesamowita! 



Z zewnątrz The Mexican wygląda jak każda inna restauracja w Manufakturze, ale już wnętrze robi wrażenie - zwłaszcza po zmroku. Od samego wejścia czuć meksykański klimat. Fontanna zaraz przy wejściu, "kapliczka" na pięknych kamiennych schodach, kelnerki w stylu "flamenco" i kucharze wykrzykujący z kuchni ich imiona. Całości dopełniają precyzyjnie zaplanowane detale: żyrandole z butelek po piwie, zdjęcia "poszukiwanych" klientów, za których wyznaczono nagrody, a nawet toalety. Nie byłabym sobą, gdybym nie zachwyciła się kibelkiem. Przyznam się, że damski wywarł na mnie takie wrażenie, że zajrzałam dyskretnie nawet do męskiego ;)

W menu panuje drobny nieład, ale po chwili namysłu każdy z nas wybrał coś dla siebie. Najedliśmy się do syta i wszystkie potrawy nam smakowały. Zamówiliśmy:

- Lomo de cerdo especial, czyli wieprzową polędwiczkę podaną z warzywami na sposób meksykański oraz ryżem paila
- Churrasco - stek z polędwicy wołowej z pieczonymi ziemniakami i sałatką
- Fajita grande - kawałki polędwicy drobiowej, smażone z boczkiem, cebulką i papryką, zapieczone z serem i podane w bardzo fajny sposób, tzn. na gorącej patelni, do tego w zestawie sos, tortille pszenne do samodzielnego zawijania i specjalnie foliowe wdzianko, żeby się nie pobrudzić ;)
- Somomillo de cerdo - polędwicę wieprzową z frytkami i sałatką

Churrasco - stek z polędwicy wołowej
Największe wizualnie wrażenie zrobiła na nas fajita grande, ponieważ było już ciemno, nie udało mi się zrobić zdjęcia, które by oddało, jak świetnie prezentowała się potrawa. Smakowała równie dobrze. Churrasco - polędwica wołowa - również pyszna i wysmażona dokładnie w takim stopniu, w jakim sobie zażyczyliśmy. Ja wybrałam lomo de cerdo especial - polędwiczkę wieprzową z ryżem i warzywami. Mięso było przyrządzone bardzo dobrze i przyznam, że smakowała mi nawet fasolka, za którą zwykle nie przepadam.

Fajita grande
Wszystkie potrawy w The Mexican możemy zamówić w trzech wersjach: łagodnej, pikantnej lub zabójczo pikantnej. Zazwyczaj gotuję "łagodnie", ale nie po to poszłam do restauracji meksykańskiej, prawda? Wybrałam więc wersję pikantną. I choć stało już przede mną mojito, to poprosiłam dodatkowo o kufel piwa :) Choć zdarzają się podobno i tacy goście, dla których wersja bardzo pikantna, jest jeszcze zbyt łagodna ;)

Na koniec skusiliśmy się również na truskawkową margaritę oraz pucharek helado de fruta - lodów z owocami (ananas, melon, winogrona), sosem i bitą śmietaną, które były absolutnie pyszne :)

Menu w The Mexican jest bogate. Możemy skosztować typowo meksykańskich przystawek lub zup (koszt porcji to 11 - 14 zł). Do wyboru mamy też różnego rodzaju tortille, sałatki i dania obiadowe (ceny za porcję dania głównego od ok. 25 do 50 zł).

Podsumowując: jedzenie bardzo dobre, porcje duże, a do tego świetny deser i pyszne drinki.

Helado the fruta
Na piętrze znajduje się kuchnia, z której panowie donośnymi głosami wykrzykują imiona kelnerek. Taki szczegół, ale dla klimatu tego miejsca bardzo ważny ;) 
Truskawkowa margarita
A kiedy wyszliśmy z The Mexican rynek Manufaktury opustoszał już niemal całkowicie, ale jak widać na zdjęciu nie dotyczyło to ogródka restauracji :)

Za zaproszenie do restauracji dziękuję portalowi http://urodaizdrowie.pl :)


3 komentarze:

  1. Fajna taka knajpka, ciekawy zabieg z tymi stopniami ostrości;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale musiało być super! też testuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A co sądzicie na temat jedzenia w amerykańskim klimacie? Ja osobiście kocham. Uwielbiam jadać potrawy tego typu. U siebie w mieście mam Road American Restaurant - jest to naprawdę epickie miejsce, można spróbować potraw tego typu. Steki i Pancakes to najsmaczniejsze rzeczy na świecie, polecam!

    OdpowiedzUsuń

Wypróbowałeś przepis? Zostaw komentarz, daj znać mi i innym Czytelnikom, co sądzisz :) Dziękuję!