wtorek, 26 listopada 2013

Czekoladowe warsztaty z Piotrem Chylareckim i Kenwood

Czy ja wspominałam, że listopad jest dla mnie w tym roku wyjątkowo pechowy? Choć może nie do końca, bo jednak udało mi się wygrać w konkursie organizowanym przez markę Kenwood zaproszenie na czekoladowe warsztaty. Było jednak gorąco, bo ledwo udało mi się na nie dotrzeć :) A właściwie zimno, bo dotarłam bardzo zmarznięta, godzinę po czasie :) Na szczęście - CZEKOLADOWE warsztaty wiążą się z tym, że wszędzie dookoła jest pełno pysznej CZEKOLADY, więc udało mi się szybko rozgrzać i poprawić sobie nastrój.

Warsztaty odbyły się w Akademii Czekolady Barry Callebaut w Łodzi, a poprowadził je Piotr Chylarecki, którego miałam przyjemność spotkać już na finale konkursu BlogerChef, gdzie moje siostrzenice wykonały pod jego okiem pyszne czekoladki, a my z siostrą upiekłyśmy rewelacyjne biszkopty i brownie... Na brownie muszę koniecznie odgrzebać przepis i zrobić je w domu :)

Na warsztatach przygotowaliśmy indywidualnie udekorowane torty - ten na zdjęciu to właśnie mój, na koniec posypałam go jeszcze delikatnie złotem i... zapomniałam zrobić zdjęcie ;)


W profesjonalnie wyposażonych wnętrzach Akademii mieliśmy do dyspozycji nie tylko w ogromną ilość czekolady i dodatków, ale również sprzętów, którymi równie dobrze można by wyremontować mieszkanie :) Były szpachelki, opalarki, kompresor, pistolety lakiernicze... a wszystko to niezbędne do przygotowania tortów.


Wśród uczestników były również "stare" i "nowe" koleżanki blogerki - Agnieszka, Kasia, Asia, Magda i Ania, bardzo się cieszę, że mogłam je spotkać :) Pod okiem Piotra przygotowaliśmy nasze piękne torty. Najpierw powstały biszkopty - niestety tą część znam tylko z opowieści dziewczyn, bo jak już wspomniałam, początek warsztatów niestety mnie ominął. Kiedy dotarłam przygotowywaliśmy masy i kremy do tortów, które przy użyciu robotów kuchennych Kenwooda z funkcją podgrzewania robiło się mega szybko i łatwo. Robot za nas pilnował odpowiedniej temperatury, dzięki czemu nie musieliśmy się martwić, że coś pójdzie nie tak.



A tak wyglądały nasze torty na etapie przygotowania.
Najprzyjemniejszą częścią warsztatów była dekoracja tortów. Najpierw uczyliśmy się różnych sposobów temperowania czekolady. Niewątpliwie największą frajdę sprawiało wylewanie na marmurowy blat pół kilograma płynnej czekolady i rozsmarowywanie jej na prawo i lewo po całym blacie - nie próbujcie tego w domu, przerażenie w oczach rodziny gwarantowane ;) Każdy ze swojej porcji przygotowywał dekoracje - powstały rurki, choinki, cieniutkie płaty czekolady z różnymi dodatkami, a do wyboru była ich cała masa ze złotem w proszku włącznie :)

Mmm... jak sobie przypominam to jeszcze mi ślinka cieknie ;) Taką pyszną przekąskę przygotował nam Piotr w wolnej chwili...
A cóż mogło być na deser, jeśli nie tort??

Nasze torty zostały też "polakierowane" specjalną mieszanką upłynnionej czekolady :D Później Piotr pomógł nam opakować je na różne sposoby płatami czekolady dookoła, a na koniec każdy samodzielnie udekorował je tym, co wcześniej przygotował.

Dziękuję bardzo przedstawicielkom marki Kenwood za zaproszenie na świetnie zorganizowane warsztaty i mam nadzieję, że częściej będziecie pojawiać się w Łodzi :) 

Choć byłam tak zaaferowana czekoladowym rajem, że zrobiłam niewiele zdjęć, to jednak udało mi się uchwycić kilka tortów przygotowanych przez innych uczestników :)

Czekoladę, którą obłożone są torty formowaliśmy przy pomocy ciepła naszych dłoni!!

Również wszystkie dekoracje przygotowywaliśmy własnoręcznie.
A jeśli chodzi o dodatki, to naprawdę było w czym wybierać: przeróżne orzechy, kwiaty, no i oczywiście mnóstwo pysznej, wysokiej jakości czekolady :)

Niektórzy podeszli do tematu świątecznie - bardzo żałuję, że nie widziałam jak powstawały te choinki :)
Każdy do tematu podszedł inaczej - niektórzy na bogato...
... a inni skromnie. Ale wszyscy bawili się świetnie i byli zadowoleni z efektów, a każdy tort był piękny i inny niż wszystkie :) 

3 komentarze:

  1. ile czekoladowych pyszności:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale cuda zrobiliście!!!
    hmm pistolety cukiernicze - intrygujące :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie byłam na żadnych warsztatach, ale chciałabym to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń

Wypróbowałeś przepis? Zostaw komentarz, daj znać mi i innym Czytelnikom, co sądzisz :) Dziękuję!