Dzisiaj będzie może mało dietetycznie, ale każdemu panu, który lubi golonkę trzeba od czasu do czasu taką przyjemność zrobić ;) Czasami, gdy wędzimy wędliny na święta, wrzucam golonkę na kilka dni do zalewy, w której peklują się szynki, a później gotuję i piekę. Albo przygotowuję tak, jak w przepisie poniżej.
Dobra golonka wymaga poświęcenia sporej ilości czasu. Niestety nie działa to tak, że wrzucimy do wody, wyjmiemy i już. Najpierw musi poleżeć sobie w lodówce natarta solą. Później godzinka lub dwie gotowania i drugie tyle pieczenia. W między czasie trzeba sprawdzać, polewać piwem itd.
Ważne, żeby golonkę wrzucić do wrzącej wody, mięso będzie wtedy zwarte i nie będzie się rozlatywać.
Składniki:
- 2 golonki wieprzowe (czasem proszę pana w sklepie, żeby przeciął je na pół, wtedy czas przygotowania odrobinę się skraca, ale na talerzu wygląda mniej efektownie)
- kilka ząbków czosnku (około pięciu)
- sól
- kilka ziaren ziela angielskiego
- kilka ziaren pieprzu
- kilka liści laurowych
- pół litra piwa
- ostra i słodka papryka do posypania golonek
- ostra i słodka papryka do posypania golonek
Przygotowanie:
1. Golonki porządnie nacieramy solą. Czosnek obieramy i kroimy w plasterki, wciskamy je gdzie się da pomiędzy kawałki mięsa i pod skórę, a resztą obkładamy golonkę. Wstawiamy do lodówki na przynajmniej dobę, a najlepiej na dwie. W tym czasie od czasu do czasu przewracamy i polewamy wodą, która pojawi się w garnku. Pamiętajcie, żeby szczelnie zakryć naczynie z golonką, w przeciwnym razie po każdym otwarciu lodówki w waszej kuchni będzie pięknie pachniało czosnkiem ;)
Dwa dni później... ;)
2. W garnku gotujemy wodę (w ilości takiej, żeby przykryła nasze golonki) z zielem angielskim, pieprzem i liśćmi laurowymi. Wrzucamy również parę plasterków czosnku z golonki. Mięso płuczemy z soli i wkładamy delikatnie do wrzącej wody z przyprawami. Gotujemy 1-2 godziny, aż mięso będzie miękkie (sprawdzamy widelcem).
3. Kiedy już golonki są miękkie przekładamy je na blachę, polewamy odrobinę piwem i wstawiamy do rozgrzanego do 150 stopni piekarnika. Można wcześniej posypać skórę ostrą i słodką papryką, będzie wtedy miała ładniejszy kolor;) Pieczemy około 1,5 godziny, co jakiś czas obracamy i polewamy piwem. Golonki po upieczeniu mają delikatny posmak piwa :)
Wasza cierpliwość będzie nagrodzona;) Najlepiej podawać z kuflem ulubionego piwa!
ale nie najpierw gotować w piwie a potem piec ??? :)
OdpowiedzUsuńGotujemy w wodzie, a pieczemy podlewając piwem, które nadaje golonkom bardzo fajnego aromatu :) Gotować w piwie nigdy nie próbowałam, ale kto wie, może to też jest pomysł ;)
Usuń