Właściwie to kawa czekoladowa, bo mocno odbiega od klasycznego cappuccino... A może już czekolada kawowa??;) Ja przygotowałam wersję z gorzką czekoladą, ale myślę, że można zastąpić ją mleczną, chociaż wtedy uzyskamy zupełnie inny efekt końcowy.
Idealna kawa na chłodniejsze jesienne poranki i popołudnia! Do przygotowania będzie potrzebna jakaś pusta butelka - może być np. po mleku albo słoik.
Będzie też potrzebna kawa - ja nie przepadam za rozpuszczalną, stary, dobry ekspres mi się popsuł (jak ja za nim tęsknię!! pan z serwisu przedstawił takie wizje, że trochę jeszcze postoi zepsuty:( ), kawiarka zaginęła w tajemniczych okolicznościach, przygotowałam więc zwykłą "fusiastą" i zlałam bez fusów.
Z podanej ilości składników wychodzą dwie filiżanki lub jedna większa porcja - ja oczywiście wychlałam wszystko sama ;)
Składniki:
- 200 - 250 ml mocnej kawy
- 100 ml mleka
- 4 kostki gorzkiej czekolady
- cukier do smaku (u mnie dwie łyżeczki)
- cynamon do posypania (można pominąć)
Przygotowanie:
1. Przygotowujemy kawę.
2. Mleko wlewamy do garnuszka, dodajemy czekoladę i podgrzewamy, żeby się rozpuściła. Ma być gorące, ale nie dopuszczamy, żeby zawrzało.
3. Przelewamy do butelki lub słoika. Dolewamy kawę, dosypujemy cukier. Zakręcamy i mocno mieszamy, żeby powstała pianka (która u mnie na zdjęciach już opadła ;D).
4. Na koniec wlewamy do filiżanek i posypujemy cynamonem.
A teraz delektujemy się zapachem kawy, czekolady i cynamonu... Smacznego :)
Dla mnie, fanki cappuccino, taka filiżanka pełna czekoladowo-kawowego napoju to teraz marzenie :D Pycha.
OdpowiedzUsuńNo to już wiem, co będę piła jutro po południu, żeby uniknąć drzemki ;)
OdpowiedzUsuń