Tematem ostatniego zadania była kuchnia Dalekiego Wchodu. W Bielsku-Białej będę przygotowywać danie główne - polędwicę z ananasem, która wkrótce pojawi się na blogu, a także te oto chińskie ciasteczka. Nie powstałyby one, gdyby nie surowa ocena Asi z bloga Biedronka w kuchni, która miała odwagę okrutnie ;) i konstruktywnie skrytykować moją pierwszą próbę i zachęciła mnie do dalszych eksperymentów! Myślę, że Asia wie, że to doceniam :)
A teraz same ciasteczka. Z ich przygotowaniem jest tak, że samą masę robi się szybciutko, jednak nie można piec zbyt wielu "placków" na raz. Zwłaszcza za pierwszym razem:) Ciasteczka formujemy na gorąco, więc tym, którzy mają wrażliwe dłonie mogą się przydać cienkie, bawełniane rękawiczki.
Z tego powodu przygotowanie pierwszej porcji może wymagać sporo czasu i cierpliwości. Pieką się około 8 - 11 minut, a proponuję zaczynać od dwóch na raz. Jak nabierzecie wprawy można spróbować więcej - nawet sześć za jednym zamachem, ale wtedy trzeba wyciągać je łopatką bezpośrednio z piekarnika.
Potrzebne też będzie sporo akcesoriów: mikser, blacha do ciastek, forma do muffinów (lub np. małe okrągłe szklaneczki) i łopatka do ściągania ciastek z blachy.
Składniki:
- 2 białka
- 3 łyżki oleju
- 1/2 szklanki mąki
- 1/4 szklanki cukru
- łyżka cukru z wanilią
- 3 łyżki wody
- szczypta soli
Przygotowanie:
1. Rozgrzewamy piekarnik do 160 stopni (BEZ termoobiegu - to bardzo ważne!). Mikserem ubijamy białka z olejem na puszystą masę, ale nie na sztywno. Następnie dodajemy pozostałe składniki i krótko miksujemy do uzyskania jednolitej masy o konsystencji zbliżonej do ciasta naleśnikowego.
2. Blachę do pieczenia ciasteczek smarujemy tłuszczem. Następnie nakładamy na nią 3/4 łyżki ciasta i rozsmarowujemy tak, aby powstało bardzo cienkie kółko. Jednocześnie smarujemy maksymalnie 2 - 3 takie kółka. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy do momentu, aż brzegi ciasteczek zrobią się rumiane.
3. Łopatką ściągamy po jednym ciasteczku i szybko je formujemy: wkładamy karteczkę, składamy na pół, zaginamy na brzegu szklanki lub miseczki i wkładamy na chwilę do foremki do muffinek, co pomoże ciasteczkom zachować kształt. Ważne, żeby nie piec zbyt wielu ciasteczek na raz (lub wyciągać je bezpośrednio z piekarnika), ponieważ kształtować można tylko bardzo ciepłe - zimne połamią się zanim zdążymy je ukształtować.
Z podanej ilości składników przygotujemy około 20 ciasteczek.
Okrutnie nie okrutnie- grunt, że się udało :D Jeszcze raz gratuluję!
OdpowiedzUsuńWow, muszę kiedyś spróbować, ale sprawa wygląda na trudną.
OdpowiedzUsuńPierwsze dwa mogą nie wyjść, ale chwila praktyki i potem już leci ;)
UsuńPierwsze dwa faktycznie :P ale potem super
OdpowiedzUsuńPrzepis świetny!! większość portali podaje przepis na ciasto kruche... cieszę się, że znalazłam tę stronę!!
Serdecznie polecam
A Tobie życzę powodzenia ! ;)