środa, 10 kwietnia 2013

Chińskie ciasteczka szczęścia z wróżbą

Wczoraj były chwile radości, a dziś jest czas, żeby się chwalić:) Jakiś czas temu na blogu mogliście oglądać banerek zachęcający do oddawania na mnie głosów w konkursie BlogerChef. Waszych głosów było bardzo dużo i bardzo Wam za to dziękuję, jednak z głosowania do półfinału przechodziła tylko jedna osoba. Siedmiu pozostałych półfinalistów wybierało jury i w tym zacnym gronie znalazłam się też ja:) Bardzo, bardzo się z tego powodu cieszę i już nie mogę się doczekać, bo liczę na świetną zabawę w trakcie półfinału! 




Tematem ostatniego zadania była kuchnia Dalekiego Wchodu. W Bielsku-Białej będę przygotowywać danie główne - polędwicę z ananasem, która wkrótce pojawi się na blogu, a także te oto chińskie ciasteczka. Nie powstałyby one, gdyby nie surowa ocena Asi z bloga Biedronka w kuchni, która miała odwagę okrutnie ;) i konstruktywnie skrytykować moją pierwszą próbę i zachęciła mnie do dalszych eksperymentów! Myślę, że Asia wie, że to doceniam :) 

A teraz same ciasteczka. Z ich przygotowaniem jest tak, że samą masę robi się szybciutko, jednak nie można piec zbyt wielu "placków" na raz. Zwłaszcza za pierwszym razem:) Ciasteczka formujemy na gorąco, więc tym, którzy mają wrażliwe dłonie mogą się przydać cienkie, bawełniane rękawiczki.
Z tego powodu przygotowanie pierwszej porcji może wymagać sporo czasu i cierpliwości. Pieką się około 8 - 11 minut, a proponuję zaczynać od dwóch na raz. Jak nabierzecie wprawy można spróbować więcej - nawet sześć za jednym zamachem, ale wtedy trzeba wyciągać je łopatką bezpośrednio z piekarnika.

Potrzebne też będzie sporo akcesoriów: mikser, blacha do ciastek, forma do muffinów (lub np. małe okrągłe szklaneczki) i łopatka do ściągania ciastek z blachy.

Można się przy tym naprawdę dobrze bawić :) 

Składniki:


- 2 białka
- 3 łyżki oleju
- 1/2 szklanki mąki
- 1/4 szklanki cukru
- łyżka cukru z wanilią
- 3 łyżki wody
- szczypta soli

Przygotowanie:

1. Rozgrzewamy piekarnik do 160 stopni (BEZ termoobiegu - to bardzo ważne!). Mikserem ubijamy białka z olejem na puszystą masę, ale nie na sztywno. Następnie dodajemy pozostałe składniki i krótko miksujemy do uzyskania jednolitej masy o konsystencji zbliżonej do ciasta naleśnikowego.

2. Blachę do pieczenia ciasteczek smarujemy tłuszczem. Następnie nakładamy na nią 3/4 łyżki ciasta i rozsmarowujemy tak, aby powstało bardzo cienkie kółko. Jednocześnie smarujemy maksymalnie 2 - 3 takie kółka. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy do momentu, aż brzegi ciasteczek zrobią się rumiane.

3. Łopatką ściągamy po jednym ciasteczku i szybko je formujemy: wkładamy karteczkę, składamy na pół, zaginamy na brzegu szklanki lub miseczki i wkładamy na chwilę do foremki do muffinek, co pomoże ciasteczkom zachować kształt. Ważne, żeby nie piec zbyt wielu ciasteczek na raz (lub wyciągać je bezpośrednio z piekarnika), ponieważ kształtować można tylko bardzo ciepłe - zimne połamią się zanim zdążymy je ukształtować.

Z podanej ilości składników przygotujemy około 20 ciasteczek.


4 komentarze:

  1. Okrutnie nie okrutnie- grunt, że się udało :D Jeszcze raz gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, muszę kiedyś spróbować, ale sprawa wygląda na trudną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze dwa mogą nie wyjść, ale chwila praktyki i potem już leci ;)

      Usuń
  3. Pierwsze dwa faktycznie :P ale potem super

    Przepis świetny!! większość portali podaje przepis na ciasto kruche... cieszę się, że znalazłam tę stronę!!

    Serdecznie polecam

    A Tobie życzę powodzenia ! ;)

    OdpowiedzUsuń

Wypróbowałeś przepis? Zostaw komentarz, daj znać mi i innym Czytelnikom, co sądzisz :) Dziękuję!