Wakacje za pasem, a mobilizacji do sportu jak nie było tak nie ma... Jestem absolutnym sportowym leniem... Lubię pływać, ale nie lubię wychodzić na basen, jak już się zbiorę w sobie to jest ok. Lubię ćwiczyć rano, ale nie lubię wcześnie wstawać. Jak żyć? :D Willa z basenem chyba potrzebna ;)
Banan i truskawki to idealne połączenie. A bitą śmietanę rozgrzeszę chyba serią brzuszków... bo to "nie uchodzi" przed wakacjami. Naprawdę. Wstyd :P
50 brzuszków za bitą śmietanę i 10 gratis za czekoladę na wierzchu. Ale zapewniam, że warto :)
Składniki (2 porcje):
- 1 nieduży banan
- 2 szklanki truskawek
- 50 ml mleczka skondensowanego*
- cukier puder do smaku
- 150 ml śmietanki 30%
- czekolada do dekoracji
* może być jogurt naturalny, kefir lub mleko, w zależności od tego, co akurat masz w lodówce ;)
Przygotowanie:
1. Banana kroimy na mniejsze kawałki, przekładamy wraz z umytymi truskawkami do blendera. Miksujemy na jednolitą masę, na koniec dodajemy cukier puder do smaku (u mnie 2 łyżeczki) i krótko miksujemy.
2. Ubijamy śmietankę na sztywno. Również doprawiamy cukrem pudrem (u mnie łyżeczka).
3. Do szklanek nakładamy porcję truskawek koktajlu, delikatnie łyżką nakładamy na nią bitą śmietanę. Ścieramy na wierzch odrobinę czekolady :)
Przepis zgłaszam do truskawkowej akcji:
cudo,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBym się skusiła na taki deser, nawet jakbym miała robić serie brzuszków :D
OdpowiedzUsuńhttp://katarzynagotuje.blogspot.com
wygląda booooosko :-)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie koktajle w sezonie truskawkowym:)
OdpowiedzUsuńjakie cuuudo :D
OdpowiedzUsuńZ bitą śmietaną jeszcze nie podawałam, wygląda jak wspaniały deser!:-)
OdpowiedzUsuń