Małe kanapeczki z okrasą z makreli to fajna przystawka na imprezę :) |
Dawno, dawno temu, można powiedzieć, że w zamierzchłych czasach, odbył się finał konkursu BlogerChef. Wśród towarzyszących mu atrakcji znalazły się również warsztaty z Adamem Chrząstowskim, w których miałam przyjemność uczestniczyć. Nie byłam, co prawda w grupie, która przygotowała pyszną okrasę z pstrąga, ale na szczęście szwagier zrobił zdjęcia wszystkich przepisów ;) Postanowiłam na przygotować podobną okrasę z makreli.
Małe kanapeczki z grubą warstwą pasty będą ciekawą propozycją na imprezowym stole. Pamiętajmy jednak o dokładnym pozbyciu się ości ;) Gotową schłodzoną okrasę dzielimy na małe kawałki i podajemy na pieczywie - moim zdaniem, najlepiej na ciemnym. Dekorujemy np. pietruszką, koperkiem, choć można podać też bardziej wytrawnie z odrobiną kawioru. Sama osobiście nie lubię go jeść, ale trzeba przyznać, że na takich kanapeczkach wyglądałby pięknie :)
Składniki:
- 700 gramów wędzonej makreli
- 2 łyżki żubrówki (użyłam żołądkowej gorzkiej)
- 200 gramów masła
- drobno posiekana mała cebula
- 2 łyżki śmietany 18%
- 3 łyżki soku z cytryny
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- sól, pieprz do smaku
- kilka kromek dowolnego pieczywa (ja użyłam ciemnego chleba)
- natka pietruszki lub koperek do dekoracji
Przygotowanie:
1. Mikserem ucieramy na puch 150 gramów masła. Pozostałe 50 gramów podsmażamy w rondelku lub na patelni na tzw. "brązowe masło", czyli po prostu pozwalamy mu się przypalić ;) Choć w pierwszej chwili może to budzić pewne obawy, to nie martwcie się, takie masło doda potrawie smaku i aromatu.
2. Mięso makreli oddzielamy dokładnie od ości. Rozdrabniamy widelcem, dodajemy utarte na puch masło i wystudzone masło brązowe oraz pozostałe składniki - drobno posiekaną cebulę, śmietanę, sok z cytryny, oliwę z oliwek. Mieszamy dokładnie i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
3. Rozprowadzamy okrasę równomiernie na blaszce na grubość ok. 1 - 2 cm w zależności od upodobań (u mnie ok. 1 cm). Wstawiamy na kilka godzin do lodówki.
4. Pieczywo kroimy na małe kromeczki. Schłodzoną okrasę kroimy na kawałki takiej samej wielkości jak pieczywo i układamy na nim. Dekorujemy.
5. Przechowujemy w lodówce, ale warto wyjąć ją na stół trochę wcześniej, gdyż lepiej smakuje, gdy trochę się ogrzeje ;)
Smacznego!!
Okrasa z makreli będzie też prezentowała się świetnie z kawiorem. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wypróbowałeś przepis? Zostaw komentarz, daj znać mi i innym Czytelnikom, co sądzisz :) Dziękuję!