Tak więc "grillowałam" już np. camemberty, jabłka, ryby, ziemniaki, najróżniejsze szaszłyki, a nawet zapiekankę. Na dwupalnikowej kuchence, w jakie wyposażone są przyczepy czy żaglówki raczej trudno szaleć z dwudaniowymi wyszukanymi obiadami. I muszę przyznać, że "Kempingowa książka kucharska" pozytywnie mnie zaskoczyła. Zupełnie czego innego się spodziewałam.
Autorzy skatalogowali przepisy w nieszablonowy sposób:
Rozdział 1 - Krótkie wypady
Rozdział 2 - Na plaży
Rozdział 3 - Na wsi
Rozdział 4 - Imprezy i przyjęcia
Przykładowy jadłospis dla młodszych dzieci: śniadania, obiady i kolacje na weekend na plaży. |
Czym zaskoczyła mnie książka? Ciekawym podejściem do jedzenia na kempingu. Zamiast steków i szaszłyków mamy tu całkiem przyzwoity zestaw potraw z całego świata. Inspiracje chińskie, śródziemnomorskie, hiszpańskie... Choć niektóre składniki na biwaku w Polsce mogą okazać się trudne do zdobycia (nie ma rzeczy niemożliwych!) lub drogie - np. 2 kg małżów w Bieszczadach;) Hiszpańska paella, chiński omlet, satay z kurczaka z sałatką azjatycką, grillowane ćwiartki ananasa, egipska szakszuka czy jajecznica po indyjsku to tylko niektóre "światowe" przykłady :)
Potrawy prezentowane w książce są przystosowane do warunków "biwakowych", czyli możliwe do przyrządzenia na grillu lub jednopalnikowej kuchence, a co za tym idzie nie generują też sterty naczyń do zmywania! Poszczególne przepisy będą ciekawą propozycją nie tylko na kempingi, ale i na wyjazdy na narty, a nawet imprezy w ogrodzie czy po prostu szybkie, domowe obiady.
Danie obiadowe - sycąca sałatka z wołowiną. |
Celem autorów było stworzenie praktycznego poradnika - lista zakupów i konkretne menu na daną wyprawę, a nawet lista sprzętu, który warto ze sobą zabrać! Pamiętajmy jednak, że każdy ma jakiś swój kulinarny gust i podejdźmy do tego z głową.
Dla mnie ważna rzecz, której można się z tego poradnika nauczyć to PLANOWANIE - coś czego absolutnie nie ogarniam. Jest już po 12.00, a ja jeszcze nie wiem, co zrobię dzisiaj na obiad, a co dopiero jutro czy pojutrze!:) Kemping w moim przypadku to już totalna improwizacja... i jak możecie się domyślić, często się okazuje, że jakiegoś składnika brakuje ;)
Na pewno wygospodaruję miejsce w przyczepie na "Kempingową książkę kucharską" - zwłaszcza, że format jest do tego przystosowany! Od czasu do czasu będę czerpać z niej inspiracje, które będą świetnym urozmaiceniem kempingowej kuchni!
Autorzy: Tiff i Jim Easton
Tytuł: "Kempingowa książka kucharska. Smakowite przepisy dla całej rodziny"
Cena: 29.90 zł (na stronie Wydawnictwa)
Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wypróbowałeś przepis? Zostaw komentarz, daj znać mi i innym Czytelnikom, co sądzisz :) Dziękuję!